Nielatwo bylo znalezc duzego kesza, a zawsze jak jakiegos znajdowalem to zapominalem wsadzic tam kreta. Bardzo nieporeczny! Ale za to jaki wyjatkowy! Poszedl dalej w obieg:)
Po tak dlugim czasie niewoli, krecik zostal uratowany z rak bezdusznego :P hotelarza MasterGraba, ktory torturowal go tak dlugo. Teraz kret na wolnosci, ruszy w swiat ze zdwojona sila!
Nielatwo bylo znalezc duzego kesza, a zawsze jak jakiegos znajdowalem to zapominalem wsadzic tam kreta. Bardzo nieporeczny! Ale za to jaki wyjatkowy! Poszedl dalej w obieg:)