Przepraszam, jest mi przykro, ale z notatek terenowych wyleciało mi, gdzie wsadziłem kesza. Za nic nie jestem w stanie teraz przypomnieć sobie lokalizacji. Kret jest albo w Bieszczadach, albo w Beskidzie Niskim. Mam nadzieję, że szybko zostanie odnaleziony i zalogowany.
Straszne opowieści to coś w sam raz dla mnie! Trochę zalegam z artykułami, to tutaj wyrobię sobie wierszówkę