Jako że w tereny mocno zadrzewione i zarośnięte wolę wybierać się w porze zimowej, postanowiłem dziś nadrobić zaległości w okolicach Bonarki i Libanu. Tu poszło sprawnie, hotelowa skrytka pod oczywistym maskowaniem widoczna była już gdy podchodziłem na kordy. Ciekawy pojemnik (na szczęście nie zamarzł) i logbook z historią. Dzięki :)
OUT: Geokret
IN: Geokret, PWG
Krótki poranny spacer od skrzyżowania z Żywiecką i już z daleka dostrzegłem element maskujący. Podjęcie bezproblemowe. Dzięki za kesz i pokazanie miejsca.
Park & grab - podjęta w poniedziałkowy poranek przed pracą. Zmylony niektórymi wpisami poprzedników przez chwilę oglądałem niewłaściwy obiekt. Okazało się, że trzeba zaufać kordom - dokładnie na nich odnalazłem aktualne maskowanie. Dzięki :)
Kolejna szybka akcja przy okazji trasy Chrzanów - Kraków. Chociaż trudno mówić o jakimś poboczu przy polnej drodze prowadzącej do rezerwatu, zatrzymałem auto obok tejże drogi, na twardszym kawałku czyjegoś pola... W końcu to tylko na 10-15 minut ;) Na współrzędne dotarłem szybko, miejsce ukrycia namierzyłem natychmiast. Kesz w dobrym stanie, tylko agrowłókninka maskująca już się stopniowo rozpada. Ładne miejsce, czytałem już o nim kiedyś, szkoda że tak krótko tu dziś byłem, ale myślę, że jeszcze kiedyś dłużej po tej okolicy pospaceruję. Dzięki, pozdrawiam!
IN: PWG
Na krótki przystanek w dzisiejszej podróży wytypowałem sobie tę skrytkę i nie żałuję. Zaparkowałem przy OSP, kordy - a raczej ich położenie na mapie - trochę mnie zmyliły co do potencjalnego miejsca ukrycia, ale poszedłem po rozum do głowy i w końcu wydobyłem bardzo oryginalną skrytkę z właściwego miejsca. Mocowałem się chwilę z klapką, ale potem już mogłem się wpisać jako pierwszy do świeżego logbooka. Dzięki za kesz i pokazanie miejsca :)
Udało mi się nie zostać potrąconym przez rowerzystę pod Sukiennicami i dotrzeć na event, pieczątki odbiłem i legendy wysłuchałem. Dziękuję pięknie za zorganizowanie spotkania i pozdrawiam!
Jako że w tereny mocno zadrzewione i zarośnięte wolę wybierać się w porze zimowej, postanowiłem dziś nadrobić zaległości w okolicach Bonarki i Libanu. Tu poszło sprawnie, hotelowa skrytka pod oczywistym maskowaniem widoczna była już gdy podchodziłem na kordy. Ciekawy pojemnik (na szczęście nie zamarzł) i logbook z historią. Dzięki :)
OUT: Geokret
IN: Geokret, PWG