Tu obeszliśmy teren dookoła, lecz nie zdecydowaliśmy się wkroczyć z powodu wielkiej ilości pokrzyw i innego zielska. Odłożyliśmy sobie tę skrzynkę na grudzień ;)
#25
Przy okazji wizyty wiciasa podjechaliśmy z dzieciakami do Fortu Equus, na który od dawna ostrzyłem sobie krety. Prawdopodobnie zgubiłem obok kluczyk, może go tam jeszcze kiedyś znajdę? ;)
Tu obeszliśmy teren dookoła, lecz nie zdecydowaliśmy się wkroczyć z powodu wielkiej ilości pokrzyw i innego zielska. Odłożyliśmy sobie tę skrzynkę na grudzień ;)